Mamo,
czym jest miłość?
Dotykiem
dłoni przypadkowym czy zamierzonym?
Spojrzeniem
długim czy przelotnym?
Szeptem
cichym czy głośnym?
Milczeniem
niezręcznym czy płomiennym?
Pocałunkiem
lekkim czy zgłodniałym?
Słowem
mówionym czy pisanym?
Krokiem
niezachwianym czy wahaniem?
Czasem
płynącym czy zatrzymanym?
Słońcem
zachodzącym czy wschodzącym?
Smakiem
słodkim czy gorzkim?
Muzyką
łagodną czy gwałtowną?
Snem
we śnie czy na jawie?
Spleceniem
rąk czy nóg?
Życia
przekleństwem czy darem?
Kolorem
czarnym czy białym?...
Mamo?
.........
Wszystkim czy...niczym?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz