środa, 2 listopada 2016

Obojętność

W oddali płacz
W oddali krzyk
Przede mną śmiech
Przede mną łzy
Za mną strach
Za mną noc
Obok świat
Obok ty
A we mnie nic


poniedziałek, 26 września 2016

Internet

Stworzyłeś mnie Boże
Ze słabym oprogramowaniem
Upadałam
Bo kochałam bliźniego jak siebie samego
Płakałam
Bo cierpienie uszlachetniało
Nie miałam woli
Bo Ty byłeś drogą i prawdą i życiem
Nie dałeś mi zapory
Dzisiaj świat stworzył dla mnie program antywirusowy
Egzystencjalną barierę
Przed milionami oczu
Wewnętrzną kwarantannę
Ciszę pośród chaosu
Dla Ciebie obelgę
Dla mnie zło konieczne

sobota, 13 sierpnia 2016

Kiedy odchodzi...

Tak pusto wszędzie
Świat jałowy
Świat bez bólu i radości
Obojętna kraina
Niecierpienia i nieczucia
Nieokreślone serca bicie
Jedno - ból
Drugie - strach
Trzecie - brak
Lekkim materiałem przykryta
Ulatuje
W bezosobową pustkę

piątek, 10 czerwca 2016

Dziecko

Ty
byłeś strachem którego nie czułam
uśpionym gdzieś w dole brzucha

Ty
byłeś niczym zawierucha
rozproszyłeś gdzieś spokój mego ciała i ducha

Ty
byłeś jak trzepot motyli
niepewne szczęście pod skórą

Ty
byłeś małym sercem
wewnątrz mego serca
biłeś goręcej 

Ty
byłeś jak pierwsza miłość
zbyt szybka i zbyt krucha
bym mogła ją unieść
przytulić
wysłuchać

Ty
stałeś się wszystkim
dla kogoś kto nie miał nic

niedziela, 29 maja 2016

Cisza

Niewidzialna zmora
Osacza
Przytłacza
Przyciska do ściany
Spływa po karku
Zrasza czoło
Wkrada się do głowy
Oczy błądzą
Uszy krzyczą
Ciało walczy z ciszą

niedziela, 22 maja 2016

Nie płacz

Nie płacz
Kiedy sił mi zabraknie na krok sprężysty
Nie płacz
Kiedy ból wykrzywi mi twarz
Nie płacz
Kiedy światło zgaśnie w mych oczach
Nie płacz
Kiedy jakaś bezradna kropla zapląta się w mych włosach
Nie płacz
Kiedy wzejdzie słońce
Nie płacz
Jeśli nadejdzie koniec

niedziela, 1 maja 2016

Wciąż idę...mimo wszystko

Brnę sobie w tym życiu
Miotana czasem jak wiatrem
Bez celu
Z bagażem wątpliwości
W jasności i mroku
Jakaś mistyczna siła dotrzymuje mi kroku
W przeszłości i przyszłości
Zatopiona w ciągłej sprzeczności
I losu przeciwności
Nie ufam i nie kocham
Idąc stale się waham
I czasem przychodzą takie chwile
Gdy ukradkiem zza mego bagażu wyglądam
By dowiedzieć się czy dobrze swym życiem zarządzam



piątek, 25 marca 2016

Na rozstaju dróg

Stoi samotnie w skwarze ran swoich
Nikt go nie napoi nadzieją
Nikt nie przystanie skruszony

Nieruchome Jego powieki
i ciało zdeptane
jak liście kolorowe
u stóp Jego cierpienia

Usta i członki Jego szronem zachodzą
Spośród płatków śniegu
skrzypienie dobiega za świętego drzewa
To trwoga niczym mróz
ze wszystkich stron do serca się wlewa

Wielka wina na ulicach zakwita
jak piękne bratki wokół Jego krzyża
A On nadal trwa
wśród drzew ludzi wsi i miast

Czasami można dostrzec jakiś ruch
Zmęczonym wzrokiem spogląda w dół
z myślą że to ludzki żal i ból
Lecz to tylko kolejny gwóźdź

wtorek, 15 marca 2016

Czas

Płynie
Płynie czas
I wszystko płynie
Nie
Łzy nie płyną
Nieobmyte rany
I niezmyty ból
Nie płyną
Czas płynie
Nie obmywa
I nie zapomina
Tych łez ran i bólu
Co nie płyną

środa, 2 marca 2016

Rutyna - zwodnicze bezpieczeństwo

te same domy
te same drzewa
warkot silnika
szum radia
ta sama droga
wciąż od nowa

rozmyte twarze
blednące słowa
pusta moja głowa
bezpieczna
tam się chowam

piątek, 26 lutego 2016

Wielka Gra

Sznurek - ciąg
Sznurek - ciąg
Diabelski chichot
Ręka - noga
Prawa - lewa
Złowieszczy szept
Kochaj - cierp
Polub - dręcz
Uśmiech - strumień łez
Piekielna gra
Niebiańska zabawa
Śmiertelny taniec ludzkich ciał

niedziela, 14 lutego 2016

Kto zrozumie miłość?

Jesteś
Czuję twe ciepło
Jesteś
Tak blisko
 Odwracam twarz w przeciwną stronę
I omijam cię wzrokiem
Byś nie zobaczył w nim siebie
Odchodzisz
Patrzę za tobą
I wzrokiem proszę
Byś się odwrócił
Abym i ja mogła się odwrócić

wtorek, 2 lutego 2016

Pustka

Kolejna kartka zmięta

Kolejny kleks na ręce

Bezmiar słów

W nadmiarze pustych papierowych kul